Dzisiaj zaczynam moja wakacyjna podroz na Sycylie. Z Brukseli lece do Nicei. Tam czeka na mnie Andrzej i razem wyruszamy jego samochodem.Mam przed soba dwa tygodnie przygody.Jestem szczesliwa i ciekawa, jak nam sie ulozy,poniewaz nie mamy zadnych rezerwacji. Chcemy jechac przed siebie i nocowac tam, gdzie nas noc zastanie.